Niemiecka Bundesliga

Dyrektor sportowy Bayeru Leverkusen zasugerował, że Kai Havertz może pozostać wśród Aptekarzy na kolejny rok. Smakiem obejść się może nawet dbający o niemieckie talenty Bayern Monachium.


Postaw
Wielka gwiazda Bayeru w osobie Havertza jeszcze przed rokiem zaimponowała całemu piłkarskiemu światu, a w bieżącym sezonie potwierdza swoją wielką jakość. Piłkarza w swoje szeregi chce włączyć większość gigantów europejskiej piłki.

Zaledwie 20-letni ofensywny pomocnik w obecnej kampanii przyczynił się do strzelenia 23 goli w 38 meczach, z czego aż 15 bramek zdobywał osobiście. W całej dotychczasowej karierze zagrał dla Leverkusen 143 mecze, zanotował 43 gole i 30 asyst.

Aptekarze zapowiadają, że nie wypuszczą gwiazdy za mniej niż 100 milionów euro, ale nawet taka kwota nie odstrasza Manchesteru United i Bayernu Monachium. Simon Rolfes zapowiedział, że pomimo zapowiedzi ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.

„Nie wiemy jeszcze co będzie Kaiem. Wiemy, że chcą go mieć wszystkie najlepsze kluby w Niemczech i Europie, a on mógłby z powodzeniem grać w każdym z nich, to wspaniały piłkarz” – ocenił dyrektor sportowy.

„Przez wiele lat Bayern wspierał młode niemieckie talenty, ale musimy jeszcze zaczekać, ponieważ znaczenie ma wiele czynników. Decyzja dotycząca jego przyszłości nie została jeszcze podjęta”.

Havertz jest związany z Bayerem kontraktem do 2022 roku. Aptekarze mają jeszcze rok, aby podbić wartość piłkarza i sprzedać go z jeszcze większym zyskiem.

Tymczasem młoda gwiazda już jutro może się pokazać w wielkim meczu przeciwko ewentualnemu nowemu pracodawcy Bayernowi Monachium. Kurs w 22BET, RABONA, BETSSON i Betwinner na zwycięstwo grających u siebie Aptekarzy wynosi 6.00, na trafienie Havertza 2.30, a na gola Roberta Lewandowskiego 1.30.

Vedad Ibisević chwali nowy sztab trenerski za pracę z Herthą Berlin i odmienienie zespołu w czasie zaledwie kilku tygodni. Stołeczna ekipa jest gotowa na starcie z gigantem z Dortmundu.


Postaw
Zespół Krzysztofa Piątka od czasu wznowienia rozgrywek w maju należy do najlepszych w Bundeslidze. Hertha w czterech meczach zdobyła 10 punktów, a jedyne dwa oczka zgubiła remisując 2:2 z RB Lipsk – lepsze wyniki osiąga tylko Bayern Monachium.

W ciągu kilkunastu dni klub z Berlina z zespołu walczącego o utrzymanie w lidze stał się drużyną ścigającą się o prawo gry w europejskich pucharach. Zdaniem kapitana zespołu wysoka forma nie jest niespodzianką.

„Najważniejszą rzeczą, jaka nas w ostatnim czasie spotkała, to zmiana trenera. Nowy sztab szkoleniowy dołączył do klubu z mnóstwem nowych pomysłów na grę. Byli świetnie poinformowani i znali nasze bolączki, dzięki czemu natychmiast mogliśmy zacząć nad nimi pracować” – wyznał Bośniak.

„Drugą sprawą jest doskonałe przygotowanie. Dużo trenowaliśmy budując świetną formę fizyczną. Następnie zaczęliśmy grać zgodnie z wytycznymi trenera, daliśmy z siebie wszystko i mieliśmy trochę szczęścia”.

Hertha po odniesieniu zwycięstw nad Hoffenheim, Unionem Berlin i Augsburgiem traci już tylko cztery punkty do szóstego w tabeli Wolfsburga, ale z dzisiejszym rywalem nie wygrała od 2017 roku.

Tymczasem kurs w 22BET, RABONA, BETSSON i BETWINNER na triumf Starej Damy w wyjazdowym meczu wynosi 8.00, na wygraną Borussii Dortmund 1.33, a na gola Krzysztofa Piątka 3.00.

Bayern Monachium pragnie odrzeć Borussię Dortmund z marzeń o zachowaniu szans na zdobycie tytułu mistrzowskiego w sezonie 2019/20. Bawarczycy muszą pokonać Bayer Leverkusen.


Postaw
Sytuacja Bayernu jest wręcz idealna. Na pięć meczów przed końcem rozgrywek mają aż siedem punktów przewagi nad drugą w tabeli Borussią i kwestia mistrzostwa zależy tylko od nich.

Jednak w sobotę spotkają z wymagającym i znajdującym się w solidnej formie Bayerem Leverkusen. Gospodarze po wznowieniu rozgrywek wygrali trzy mecze, a polegli notując wpadkę w starciu z Wolfsburgiem.

Bayer może liczyć na wsparcie Kaia Havertza, który w ostatnich tygodniach dysponuje lepszą formą strzelecką od Roberta Lewandowskiego. Niemiec strzelił 5 bramek, a Polak 4. Ostatnie dwa bezpośrednie mecze obu ekip to również dwa triumfy Bayeru.

„Nie można porównywać tych meczów. Od ostatniego spotkania wykonaliśmy wielkie postępy. To będzie nasz piąty mecz po wznowieniu rozgrywek i chcemy znów triumfować” – zapowiedział przed meczem Flick.

„Zespół jest bardzo skoncentrowany. Jesteśmy głodni bramek, chcemy wygrać i właśnie z takim nastawieniem podchodzimy do meczu z Bayerem”.

Bawarczycy w ostatnich czterech meczach strzelili aż 13 bramek, ale Leverkusen jest zdesperowany zwycięstwa z powodu walki o Ligę Mistrzów.

Aptekarze zajmują piąte miejsce w lidze i mają tyle samo punktów co czwarta Borussia Mönchengladbach, która przegrała swój mecz 30. kolejki Bundesligi.

Tymczasem kurs w 22BET, RABONA, BETSSON i BETWINNER  na zwycięstwo Bayernu w zaplanowanym na 15:30 meczu wynosi 1.44, na trafienie Roberta Lewandowskiego 1.30, a na hat-tricka Polaka 4.75.

Słaba forma Timo Wernera w sobotnim meczu z Paderborn przyczyniła się do straty cennych punktów. Julian Nagelsmann wierzy, że jego podopieczny wkrótce wróci do bombardowania siatki rywali.

Ekipa z Lipska ma do rozegrania w tym sezonie jeszcze 4 mecze. Najbliższy z nich, przeciwko Hoffenheim, rozegra 12 czerwca. Kurs w 22bet, Betwinner, Rabona, Betssonna wygraną grającego u siebie Hoffenheim wynosi 6.00, na remis 4.75, a na triumf Byków 1.45.

Postaw
RB Lipsk w sobotnie popołudnie z mierzył się z najgorszą do tej pory drużyną Bundesligi – niemal skazanym na degradację Paderborn. Byki zremisowały 1:1 tracąc szansę na ułatwienie sobie drogi do Ligi Mistrzów.

Lipsk pomimo zaskakującej straty punktów wciąż zajmuje trzecie miejsce w Bundeslidze, a nawet zwiększył przewagę nad rywalami. Porażki w swoich meczach ponieśli Bayer Leverkusen i Borussia Mönchengladbach.

Mimo tego niewykorzystana szansa zwiększenia przewagi nad grupą pościgową do 5 punktów boli, a winą za ten stan rzeczy został obarczony Werner, którego oskarżono o skupianie się na sprawach transferu do Premier League.

„To nie prawda, on nie martwi się transferem. Przez cały mecz był zaangażowany, pracował z przodu i nawet trener rywala przyznał, że bardzo dużo biegał. W tym sezonie zdobył już ponad 30 goli, dzisiaj asystował, ale stracił kilka szans. Jestem pewien, że żałuje braku gola” – mówił po meczu Nagelsmann.

„On bardzo chciał strzelić, ale to że się nie udało, nie ma nic wspólnego z szumem wokół jego osoby. On jest do tego przyzwyczajony od 14 roku życia”.

Dyrektor sportowy Bayeru Leverkusen, Simon Rolfes, jest optymistą co do przyszłości w klubie Kaia Havertza, licząc, że łączony z transferem gwiazdor pozostanie na BayArena w kolejnym sezonie.



Havertz jest silnie łączony z letnim transferem, a jego nazwisko wymienia się w kontekście największych europejskich klubów, w tym Bayernu Monachium, Realu Madryt, Barcelony i Liverpoolu.

Nie brakuje więc zainteresowanych podpisaniem umowy z utalentowanym 20-latkiem, który nie zagrał w ostatnim - przegranym 2:4 - ligowym meczu z Bayernem.

Leverkusen nie podołał mistrzom Niemiec bez znajdującego się w formie zawodnika, ale ma nadzieję, że ten znów będzie dostępny podczas następnego spotkania przeciwko Schalke, gdy zespół będzie kontynuował starania o zakończenie rozgrywek w pierwszej czwórce i kwalifikację do przyszłej edycji Ligi Mistrzów.

Prowadzimy dobre rozmowy z Kaiem.Simon Rolfes
Bayer zajmuje piąte miejsce w tabeli po 30. meczach, mając taki sam dorobek, co czwarta Borussia M'Gladbach, i trzy oczka straty do kolejnego w notowaniu RB Lipsk.

Bramki Havertza odegrały kluczową rolę w sukcesie Leverkusen - strzelił on aż sześć goli w ostatnich pięciu ligowych występach, a także trafił do siatki we wszystkich trzech meczach Ligi Europy przeciwko FC Porto i Rangersom.

Nic więc dziwnego, że włodarze klubu chciałby współpracować z zawodnikiem jak najdłużej, o czym mówił dyrektor sportowy Leverkusen, Simon Rolfes.

"Mamy nadzieję i chcielibyśmy, aby znów grał z nami w następnym sezonie” powiedział dla Sport1.

"Prowadzimy dobre rozmowy z Kaiem, otwarte i ufne, nawet jeśli zawsze jest wokół niego wiele spekulacji.

"Dla Kaia jedyne, co się liczy, to skupienie się na sporcie. Cena absolutnie najlepszych graczy pozostaje wysoka” dodał.

Bayer będzie gościem zaplanowanego na niedzielę meczu z Schalke. Kurs w 22BET, BETWINNER, RABONA, BETSSON  na wygraną Bayeru wynosi 1.57, a na strzelenie gola w dowolnym czasie gry przez Havertza 1.66.

Manchester City według najnowszych doniesień z Niemiec stawia Bayernowi Monachium wygórowane żądania co do ceny za Leroya Sane. Transfer stanął pod znakiem zapytania.



Nie ma żadnych konkretów w sprawie powrotu Sane do Bundesligi po kolejnych rozmowach Manchesteru City z Bayernem Monachium.

W ubiegłym tygodniu rozmowy zakończono, gdy Bayern dowiedział się, że City żąda kwoty za piłkarza w wysokości 62 mln funtów, czyli równowartość 70 mln euro.

Obecny kontrakt skrzydłowego wygasa już w lecie 2021 roku, a według Sky Germany nowa oferta Bayernu ma wynieść 36 mln funtów [40 mln euro].

Trener Bawarczyków Hansi Flick ujawnił, że duża grupa zawodników, w której znajduje się także Sane, jest monitorowana przez Bayern, a chęć zawarcia umowy z graczem Man City wyraził jeszcze honorowy prezydent klubu i wiceprezes Uli Hoeness.

Bayern planował sprowadzić Sane już zeszłego lata, ale ten doznał poważnej kontuzji kolana w meczu o Tarczę Wspólnoty przeciwko Liverpoolowi i jeszcze nie grał w kampanii 2019/20, choć był bliski powrotu do pierwszej drużyny przed zawieszeniem Premier League z powodu pandemii.

W poprzxedniej kampanii rozpoczął zaledwie 21. meczów w Premier League, podczas gdy w sezonie 2017/18 zaliczył 27. występów w podstawowej 'jedenastce'.

Rywalizacja w Anglii rozpocznie się ponownie już 17 czerwca, kiedy to Man City podejmie londyński Arsenal. Kurs na wygraną City wynosi 1.36.

Bayern tymczasem jest o dwa kroki od obrony tytułu, gdyż do wygrania rywalizacji ligowej brakuje my właśnie dwóch zwycięstw po ostatnim triumfie nad Bayerem Leverkusen (4:2).

Kolejny mecz Bawarczycy rozegrają w sobotę, podejmując Borussię M'Gladbach. Stawka w 22BET, RABONA, CampoBet,BETWINNER ,   na wygraną Bayernu wynosi 1.33.

Köln-Union Berlin   13.06.2020/15:30
typ:1
kurs:2,1
betsson
Bardzo interesjacy mecz,gospodarzem jest druzyna Köln i moim zdanie ona jest faworytem to ona wygra wykorzystujac ten atut.Union Berlin to beniaminek,bardzo dobrze gral w rundzie jesiennej ale aktualnie jest w kiepskiej formie a do teg wyjazdy ma duzo slabsze.Köln powina wykorzystac nadarzajaca sie okazje wygrac i umocnic swa pozycje w srodkowej czesci tabeli.

Wolfsburg-Freiburg   13.06.2020/15:30
typ: Freiburg +50 (AH)
kurs:2,3
betsson
Bardzo interesujace spotkanie,obydwie druzyny sa w dobrej formie,kazda z nich moze ten mecz wygrac.Teoretycznie faworytem jestWolfsburg,jesttutaj gospodarzem,zajmuje szoste premiowane miejsce w tabeli i tego broni.Jednak Freiburg ma niewielka strate punktowa a patrzac na jego dobra forme ma szanse na awans do pierwszej szostki.Napewno bedzie ciekawie a moim zdaniem Freiburg nie da sie ograc.

Zorc dementuje plotki

Dyrektor sportowy Borussii Dortmund zapewnia, że odesłanie Jadona Sancho na ławkę rezerwowych w meczu z RB Lipsk nie miało związku z potencjalnym transferem do Manchesteru United.


Po ostatnim meczu BVB, w Anglii rozpętała się burza spekulacji na temat zbliżającego się transferu 20-letniego Sancho. Gwiazda zespołu w prestiżowym meczu o wicemistrzostwo Bundesligi z RB Lipsk zeszła z boiska w 78. minucie.

Powodem niedokończenia przez piłkarza tak ważnego meczu miało być rozkojarzenie spowodowanego transferem do Manchesteru United, który celuje w wykupienie wychowanka Manchesteru City.

Dyrektor sportowy Borussii Michael Zorc dementuje te pogłoski broniąc piłkarza i jego profesjonalizmu. Powodem zmiany miało być zmęczenie i uniknięcie kontuzji.

„W ostatnim czasie mieliśmy wiele problemów z kontuzjami, przez co nie byliśmy w stanie rotować składem w taki sposób, jak robiły to inne kluby” – tłumaczy Zorc.

„Jadon jest zupełnie wyczerpany i przed meczem powiedział trenerowi, że nie ma energii na rozegranie pełnych 90 minut. Widzieliście to podczas meczu”.

Sancho jest uznawany za jeden z największych angielskich talentów, ale aby wykupić go z Niemiec, Man Utd może zostać zmuszone do pobicia swojego transferowego rekordu i złamania bariery 100 milionów euro.

Tymczasem przez zakończeniem sezonu Jadon będzie miał jeszcze tylko jedną szansę zaprezentowania swoich umiejętności i poprawienia niebywałych statystyk. BVB sezon zakończy w najbliższą sobotę w meczu przeciwko Hoffenheim, podczas którego Dortmund zagra o pietruszkę.

Kurs w 22bet, Betwinner, Campobet, Fezbet na wygraną BVB w ostatnim meczu sezonu wynosi 1.70, na remis 4.50, a na triumf Wieśniaków 4.00.

Rummenigge chwali Lewego

Robert Lewandowski zapracował sobie na olbrzymie uznanie Karla-Heinza Rummenigge. Polski napastnik zyskał miano najlepszego środkowego napastnika na świecie.


Lewandowski sezon Bundesligi 2019/20 i zdobycie ósmego w swojej karierze mistrzostwa Niemiec przypieczętował bramką zdobytą z rzutu karnego w starciu z Wolfsburgiem.

Strzelenie 34 goli w sezonie Bundesligi jest nieprawdopodobnym osiągnięciem.Karl-Heinz Rummenigge
Było to jego 34. trafienie w kampanii – wynik o sześć bramek lepszy od przechodzącego do Chelsea Londyn Timo Wernera – i choć nie udało mu się pobić wielkiego rekordu Gerda Müllera, który w jednym sezonie zdobył 40 goli, to poza legendą nikt nie uzyskał lepszego wyniku od Polaka.

„Strzelenie 34 goli w sezonie Bundesligi jest nieprawdopodobnym osiągnięciem. Pragnę pogratulować i jednocześnie podziękować Robertowi Lewandowskiemu. On jest najlepszym środkowym napastnikiem na świecie” – powiedział Rummenigge.

Natomiast sam napastnik zwrócił uwagę, że nie mógł zagrać w trzech meczach, co odebrało mu szansę uzyskania jeszcze lepszych statystyk.

„Niestety opuściłem trzy mecze kampanii. Jestem bardzo zadowolony z 34 goli, ale podziękowania należą się przede wszystkim zespołowi” – powiedziała skromna gwiazda.

Lewandowski po wspaniałym sezonie wdrapał się na trzecie miejsce listy najlepszych strzelców w historii Bundesligi. Polak ma koncie 236 bramek i poza Müllerem, który w czasie swojej kariery strzelił 365 goli, lepszy od niego jest Klaus Fischer (268 goli). Lewy musi strzelić 33 bramki, aby wejść na drugie miejsce.

Tymczasem Polak wciąż ma szansę na kolejne trofea w bieżącym sezonie. W sierpniu wznowi walkę w Lidze Mistrzów, gdzie również jest liderem klasyfikacji strzelców. Triumf w tych rozgrywkach może mu zapewnić tytuł najlepszego piłkarza na świecie.

Kurs ww 22BET, BETWINNER, CampoBet, FEZbet na wygraną Bayernu w turnieju finałowym w Portugalii wynosi 4.00, na Manchester City 4.00, a na Barcelonę 7.00.

Po zaprzepaszczeniu w dramatycznych okolicznościach wygranej z Realem Madryt Borussia Mönchengladbach zmierzy się z RB Lipskiem. Ten najciekawiej zapowiadający się pojedynek 6. kolejki Bundesligi odbędzie się w sobotę, 31 października.

Gladbach nie przegrało u siebie od końca maja
Borussia Mönchengladbach zaznała tylko jednej porażki na własnym stadionie od czasu wznowienia ubiegłego sezonu – pod koniec maja uległa 1:3 Bayerowi Leverkusen. Tamta przegrana mogła kosztować gospodarzy najbliższego starcia udział w Lidze Mistrzów, ale ostatecznie „Aptekarze” potracili więcej punktów na koniec poprzedniego sezonu.

Od tamtej pory ekipa prowadzona przez Marco Rosego rozegrała u siebie 6 spotkań i nie przegrała ani razu, choć mierzyła się z samym Realem Madryt. Gladbach było bardzo blisko wielkiego zwycięstwa z mistrzami Hiszpanii, ale na dublet Marcusa Thurama „Królewscy” odpowiedzieli trafieniami Benzemy i Casemiro w samej końcówce spotkania, a mecz zakończył się wynikiem 2:2.

Podopieczni Rosego tylko raz musieli w tym sezonie uznać wyższość rywala – 0:3 w Dortmundzie z Borussią – a w Bundeslidze w tej chwili znajdują się w strefie europejskich pucharów, na 6. miejscu z 8 punktami, razem ze Stuttgartem, Bremą i Frankfurtem.

Piłkarzem Borussii Mönchengladbach, który od startu tego sezonu sprawia najlepsze wrażenie, jest Jonas Hofmann. Świeżo upieczony reprezentant Niemiec zdobył już 4 bramki i zaliczył 5 asyst w 8 rozegranych do tej pory spotkaniach we wszystkich rozgrywkach – jest też rzecz jasna podstawowym elementem ofensywnej trójki zawodników operujących za plecami napastnika Plei.

Przed potyczką z Lipskiem Rose ma do dyspozycji niemal cały skład, a jedynym znakiem zapytania jest występ Denisa Zakarii, który narzeka na uraz kolana.

Lider Lipsk jeszcze nigdy nie przegrał z Borussią Mönchengladbach
Biorąc pod uwagę początek tego sezonu, wydaje się, że ekipa Lipska może powtórzyć osiągnięcia z pierwszej części poprzedniego sezonu. A jednak mimo bardzo przekonujących występów w pierwszych spotkaniach „Byki” dopiero co zaznały potężnej przegranej 0:5 z Manchesterem United w grupie Ligi Mistrzów.

Na pocieszenie piłkarze Lipska zagrają teraz z drużyną, z którą jeszcze nigdy w krótkiej klubowej historii nie zaznali porażki. Na 8 rozegranych do tej pory bezpośrednich pojedynków Saksończycy pięciokrotnie wygrywali, a pozostałe 3 potyczki zakończyły się wynikiem remisowym. W dodatku Lipsk odniósł zwycięstwo we wszystkich konfrontacjach, które miały miejsce w Mönchengladbach.

Z powodu nieustannych problemów w defensywie, obecnie w wyniku kontuzji Klostermanna, szkoleniowiec Julian Nagelsmann z powodzeniem skorzystał w poprzedniej kolejce z ustawienia 4-2-3-1, a drużyna wygrała 2:1 z Herthą Berlin. W Manchesterze jednak młody trener powrócił do systemu 3-4-2-1 i sprawy przybrały nieprzyjemny dla jego zespołu obrót.

Niewykluczone, że Nagelsmann pozostanie przy swoim pierwotnym zamyśle taktycznym, jednak bez Konate i Henrichsa. Obok Klostermana zabraknie też Laimera, innego defensywnego zawodnika. Również dwaj inni gracze, którzy mogą pomóc w obronie, Tyler Adams i Nordi Mukiele są niepewni występu.

Co jeszcze trzeba wiedzieć:
Lipsk to jedyna drużyna z Bundesligi, z którą Borussia Mönchengladbach nie wywalczyła choćby 1 punktu na własnym terenie.

Lipsk wygrał 5 z ostatnich 6 wyjazdowych spotkań w Bundeslidze.

W ostatnich 3 bezpośrednich pojedynkach obu drużyn padło powyżej 2,5 gola.